Rozdział XV

<12>

2006-02-05 10:31:40
według mnie też super !!! Nie mogę się już doczekać następnej części !!!

2006-02-04 11:44:49
fajniutki rozdział. więc to o częściach klucza rozmawiali we wcześniejszym rozdziale Snape i Dumbledor. już czaję. czekam na kolejny rozdział, ale nie popędzam.

HBP
2006-02-02 19:25:46
Ja się nie boję żadnej krytyki. Owszem, rozdzialik pewnie jest chaotyczny. Chcę jednak was wprowadzić trchę w przysły nastrój... będzie dużo przeskoków, wszystko zacznie się sypać... będziecie mogli się zgubić. Oczywiście macie rację, że przesadziłem, ale po zastanowieniu... niczego bym nie zmienił. Aha, Lunia: odnalazłaś prawdziwą istotę komentarza

2006-02-02 17:31:56
I przepraszam za błędy.

2006-02-02 17:30:51
Jak już ktoś wcześniej wspomniał rozdział za chaotyczny. Mogłeś troche spokojniej wprowadzac te informacje. Na tym polega sztuka pisania, aby potrawic pisac bez przerwy ale tak zeby byl czas na zakodowanie pierwszych informacji i dopiero kodowanie nastepnych. Dumbledore zawsze mowi spokojnie, zawsze kosztuje swoje slowa, nawet jesli sprawa jest bardzo powazna. A tutaj odnosze wrazenie, ze mowil szybko i duzo- niepodobne to do niego. Prosze to moj komentarz a zarazem pare wskazowek ktore mam nadzieje dadza Ci do myslenia. Wiem, że jestes napewno madzrzejrzy i lepiej piszesz, ale na tym polega istota pisania komentazry, zeby jak najbardziej pojechac kogos i wtedy ten ktos sie bardziej stara . Dobra buziaki i weny zycze

2006-02-01 11:21:14
nikt, piękny komentarz. Przez takich typów jak ty rozdział prawie został przesunięty. Takie komenty to głupota, a nie komentarz. Rozumiesz o co chodzi?

2006-02-01 08:55:59
średni

HBP
2006-01-30 22:24:20
Ciągle czepiacie się tego rodu Riddle... a ja wam powiem, że gdyby Riddle nie mieli jakiejść archaicznej krwi potężnego magicznego rodu w sobie, to z cudem graniczyło przyjście na świat kogoś tak potężnego, jak Voldemort. Jak sami mogliście przeczytać, Gauntowie (co można było wywnioskować już wcześniej) byli może i czystej krwi, ale kosztem swojej mocy magicznej i fizycznej... Voldemort musiał być więc... ale o tym potem

2006-01-30 17:21:49
Dawno nie pisałam żadnego komentarza. Nawet bardzo ^^;
Ale do rzeczy: zgadzam się poniekąd z tytusem i rzeczywiście ród Riddlów to mugolaki. Jak zwykle masz śietne pomysły. Powinieneś zacząć sprzedawać wyobraźnię, zaroniłbyś miliony
Cóż więcej mogę dodać: trzyma w napięciu i ogólnie zaje** jak zawsze xD Chociaż ciężko pogodzić się z niektórymi bohaterami, wiedząc, że w wersji Rowling dokonali tak złowieszczych czynów

2006-01-30 14:00:50
poprostu super bardzo ciekawy czekam co bedzie dalej dużo weny

2006-01-30 13:34:55
Robi sie coraz ciekawiej niewspominając o turnieju pojedynków i 6 piętrze szpitala w swietym Mungu .... a te klucze i magiczne rody ..poprostu genialne

2006-01-30 13:23:51
Jak zwykle piszesz zajefajnie... Jestem pod wrażeniem... Już nie mogę doczekać się kolejnej części rozdziału

2006-01-29 22:32:53
Hmm...całkiem niezłe. ale uważam,że umieszczenie wśród tych wielkich rodów Potterów,Weasleyów,Longbottomów,Blacków,Malfoyów i Riddlów, czyli wszystkich powszechnie znanych, należących do głównych bohaterów, jest dość banalne...zapewne masz w tym jakiś cel,ale troszke mi sie to nie podoba i wydaje mi sie raczej mało prawdopodobne...poza tym troche za szybko rozegrałeś sam początek rozdziału: troche za mało opisów ich zachowania,od razu ich wprowadziłeś do gabinetu Dumbla...Ale i tak z niecierpliwością czekam na więcej pozdr HBP ;]

2006-01-29 19:43:52
jak zwykle jestem pod wrażeniem bardzo mi się podoba ten rozdział, dużo wyjaśnia (chociaż z drugiej strony nasuwa jeszcze więcej pytań). W każdym razie wszystko robi się coraz ciekawsze, więc czekam na następny fragment

2006-01-29 16:50:58
Nie bazuje tu na wiedzy z HP i KP tylko na wiedzy z tomow 1-5 a w nich wyraznie bylo napisane ze ridlowie byli mogolami( najwieksza chańba lorda Voldemorta to to ze był synem mugola) to tyle a jesli chodzi o to co piszesz ze niewiem co chcesz osiagnac to fak niewiem a teraz jeszcze bardziej mnie zaciekawiles tylo poprostu wydawalo mi sie ze mugolska rodzina niemogla posiadac kawałka klucz pozdro