Pewnie Izokwanta albo Izokoszta...

Może kiedyś, w swoim czasie .

To mam nadzieję dasz mi znać (może na GG np.?)

A znasz, tylko w tej chwili o nim zapomniałeś, a raczej nie możesz skojarzyć.

To ja nie znam pseudonimów na "i".

Kubusiu, jedna malutka wskazóweczka - nie myślałam o żadnym imieniu, raczej o ksywie. Ale to tylko takie niewinne skojarzonko .

Ańja: no ja jestem bardzo ciekaw tego Twojego typu w takim razie, to raz, dwa że ja lałem wosk też tylko raz w życiu, przy czym w klasie trzeciej. Podstawówki rzecz jasna.
AgatHa: ja też już myślałem nad i-imionami. A termin to 21 miesięcy. Tzn. 12 miesięcy do następnych Andrzejek + 9 miesięcy tak na wszelki wypadek.

Iza, Iwona, Izolda, Iweta, Irena, Irmina. Izadora i Isaura.

Sporo opcji, bo na pewno są jeszcze inne, które pominęłam.

Ja mam tylko jedno pytanie: do końca rokum czyli jeszcze 31 dni, czy do następnych Andrzejek?

Mam swoją małą teoryjkę na temat tego 'I'. Ale na razie wolę to przemilczeć. Może kiedyś nadejdzie lepszy moment .
Ale czy uwierzysz, że tylko raz jedyny w życiu lałam wosk?? W piątej klasie. Jakoś nigdy nie było tego zwyczaju praktykowanego ani w gronie rodzinnym, ani koleżeńskim. A szkoda, bo chociaż w takie bzdury nie wierzę, to zdaje się, fajna zabawa.

Kolejny Tatuś na roku??...)