Jest to Bari, Bartek, Gupek, Łoś, Barek... no i wszystko co zaczyna sie na Bar... :)

eee?a czemu mam zostawić tego Pana imieniem mojego psa??a to jakiś sentyment :P
I swoja drogą jak ma na imie Twoj pies Barry czy Bartek?

Wiadomo o kim mowa, hehehe, jednak tego pana o imieniu mojego psa zostaw!

Mówiłam,zły dzien mnie czeka i tak tez sie stalo:/tylko zamiast zabic Barrego to zabiłabym..."Porozmawiajmy o tym" bleee

A dlaczego msz iść do wiezienia? :P Hehs, do pracy ide na 15 :) I koncze o 17:30, hyhy, poszaleje sobie dzis :) Tyle samo czasu bede siedziała w pracy, co w autobusie... :P Nie oplaca sie jechac! Zostaje w domu! Hehehe, kiedy to bedize mozliwe? :P

nie chciałabym wracać przed wyrobieniem emerytury tutaj i taka jest prawda,ale do tego czasu przecież tyle może sie zdarzyć ;)
Kciukasy mam trzymać,to lepiej trzymaj za mnie,żebym za kratkami się nie znalazła...czas do pracy rodacy i innni :)
Tak cola zawsze mile preferowana w przerwach na kurs prawka ;)

Eeeee, ściemniasz! Okaze sie jak będzie :) Na razie, jak juz zaczelas, to trzymaj nadal za mnie kciuki. Za naukę. Za sesje i za powodzenie :) Ha, ha, ha! Mam andzieje, ze teraz jak wrocisz nie bede miała szkoły, hehe, ale raczej jej nie bedzie, bo beda swieta, wiec sie wtedy razem... napijemy... coli, co? No, ale okaze sie.

top raczej za niecałe 10 lat :D

Za niecałe 5 lat widze Cie u mnie :D

eee,przesadzasz,ze zony to moja specjalnosc,teraz jestem grzeczna,bynajmniej na razie...no tak Angli..tak Ci sie wydaje,to zle Ci sie wydaje za niecałe 5 lat widzę Ci u mnie :D

Co do zony, to wiem, ze to jesst Twoja specjalnosc, ale nie moja :P Nie oklamałam Cie. Przeczytaj jeszcze raz, co napisałam :P

Drugi Świat...?Oklamalas mnie,powiedzialas,ze jak skonczysz szkole to przyjedziesz tu po emeryture.Picha Klamczucha :P...ps swoja droga,zona to zaden problem:D

Hehehe :) No naprawde! Hehe. Tylko niektórzy mają już żony :P Praca w Anglii powiadasz? hmm... Jakos dla mnie Anglia jest to drugi swiat, na którym nigdy nie zagoszcze... Tak mi sie kojarzy...

wariatow tez...o nie Pichowska opanuj sie:) a prace mozesz zawsze znalezc...w Anglii:)

Maja - jakoś tak wyszło :) Następnym razem postaram sie napisać wszystki 'na tak' :) Teraz tak mi to utkwiło w pamięci, wiec napisałam :) Kasior, niezły pomysł. Juz jakies doswiadczenie mam, wiec nie bedzie juz tak trudno... ale tylko w chodzeniu na rozmowy, bo raczej w znalezieniu pracy, to byloby ciezko :) Ja lubię swoją prace i te wariatki, z którymi pracuje :) Wariatów też :D