Byłem na meczu, Jaga jak widać nierespektowała zgody Lechii z Wisłą, bo już półtorej godziny przed mezcem ruszyli na flagi. jednak dzięki interwencji kibiców Lechii i ochrony nie doszło do nizcego złego, chociaż krótka bójka była, zwłaszzca po tym jak poszła brama. Policja zachowała się nienajgorzej, szkoad że tak późno, bo na początku było groźnie. Na dworcu już dała dupy, prowokowała kibiców Lechii którzy żegnali Jage. Później zaczął się gard kamieni i cegieł w ich stronę, nawet jak Jaga pojechała. ... Tak to jest z policją...
|