biorac pod uwage nastepujace czynniki: latajonce guwno, kawalki blota, silne podmuchy wiatru, jajowato pilke, zlego siedziego, siedzoncego juzaka na trybunach pod kontem 10 stopni do bramki, gizma w obronie i bialego w ataku mysle, ze nie mysle, aczkolwiek zawsze trzeba miec nadzieje, gdyz gizmo mowi, ze nadzieja jest matko glupich, aczkolwiek nie sluchajmy gizma, choc to bez wontpienia madry chlopak, aczkolwiek tylko czasami popisuje sie swoim intelektem, choc jego pomysly sa swietne, aczkolwiek ostatnio na boisku krzyczal na wszystkich, choc to przez niego padlo piec bramek, aczkolwiek nie obwiniajmy takiego obronce jakim jest gizmo, choc niewatpliwie tego dnia sie nie wysral, aczkolwiek slyszano, ze nie siedzial na gg na 2 godziny przed meczem, choc to o niczym nie swiadczy, aczkolwiak zaczynam podejrzewac gizma o byle gowno.
|