To ja strzeliłem pierwszą brame i to w jakim stylu: wmieszałem się w las nóg (te nogi to były ty przeciwników :P) i wyłuskałem piłke i po pieknykm techniocznym strzale padł pierwszy GOL :D:D:D. Jednak tylko na jednej bramce się skończyło, bo nie chciałem samodzielnie zakańczać akcji tylko podawałem do Magierra...itp. O gólnie mecz był zajedwabisty chociaż pogoda była chujowa :D:D I najlepsze było to, że z naszej strony zagrała cała drużyna :D:D Pechowcem został Suchy, sam objechał 4 zawodników, a na koniec z 2 metrów nie strzelił bramki :/. To by było na tyle nastepny komentarz będie jak coś wygramy, bo szykuje się mecz z Biaweną. :D:D Jednak każdy wie, ze gdyby Magierro nie grał w naszej drużynie to chuja byśmy strzelili i chwała mu za to :D:D:D:D:D
|