W takim razie ja pisze się na porcyjkę placka z jednaj z nich!

Podłoga podłogą, ale placki będą też na uczestnikach - a raczej na uczestniczkach - tego rzucania!

Czy ja wiem! Z warszawy to jeszcze bym zlizał ale z podłogi!

Najlepiej zrobić takie spotkanko po 3 dniach diety! Szybko zostałoby posprzątane!

Heheh to mogło by być niezłe! Spotkać się w pizzerii zakupić mnóstwo tortów a potem rozpocząć wojne! Najgorsze byłoby potem sprzątanie!

Ja też bym zjadł kawałek torta (czy tortu??? ) a poza tym moim marzeniem jest jeszcze bitwa na ciastka!

Oj torta to bym zjadł! Ne musi mieć masy, polewy, biszkopta, bakalii...byle były świeczki!

Może kupimy torta i wpadniemy z głośnym "100 lat....." pod Jej okno???

Jutro urodziny Barbary! Kurde trzeba by coś wymyslić!

Jesli każdy burak ma taka twarzyczke jak Ty to ja tez chce być burakiem! Ale miałbym kobitek!

Nie obawiaj się że zaprosze Cię na randke! Nawet jakbym chciał to i tak bym się bał, bo byś mi odmówił z powodów buraczych!

Zaczynam się obawiać o twoją seksualnośc Krzysiu! ie chciałbym się dowiedzieć kiedyś że jesteś...kochasz inaczej!

I zrobi się za Tobą tłum jak na reklamie "Play Station" Tylko, że będą biec za Tobą same panny w wieku od 13 do 67 lat! (no, może paru "gajowych" też się znajdzie - w sumie fajne z Ciebie mięsk.....eeeee....ciacho!)

Niestety nie skusze się, ale kto wie czy kiedyś nie pobiegam po uicach Rzeszowa!

Czyli co? Jesteśmy umówieni? A więc szykuj dreski! Acha.... będą biegać z nami Twoje fanki? To ważne, bo musze wybrać traske taką, by nie przeszkadzać tym tłumem w ruchu pieszo-samochodowym!