Dopiero dzisiaj dowiedziałem się o tym, że można się wpisać na naszej stronce klasowej. więc to czynię.
Ktoś kiedyś powiedział, że jak się rodzisz to wszyscy się cieszą gdy płaczesz. Natomiast kiedy umierasz ty ciesz się z tego podczas gdy inni płaczą. Myślę że papież w chwili śmierci też się cieszył, może nie z tego, że odchodzi z tego świata, ale z tego że spotka swojego prawdziwego, jedynego, Nauczyciela, Mistrza jakim jest Jezus Chrystus. Jan Paweł II z pewnością nie chciał abyśmy płakali za nim. Powiedzcie jednak sami jak tu nie można płakać, a przynajmniej czuć żalu, pustki w swoim sercu, po stracie tak wspaniałego człowieka, naszego najwspanialszego rodaka jakim był- no właśnie był- Karol Wojtyła. Nie rozumiem tym samym ludzi, patrz Marek A., których ta śmierć nie wzrusza, którzy opowiadają takie brednie, że może by Go zahibernować, albo coś podobnego. Po prostu nie rozumiem cię Marek, ale ty o tym wiesz bo niejednokrotnie ci o tym mówiłem. Ale wystarczy tych wywodów na temat Mareczka. Wracając do Papieża, był on wielikim autroytetem zarówno dla katolików, muzułmanów, prawosławnych, żydów, dla niewierzących i wogóle dla wszystkich ludzi na całym świecie, no może oprócz Mareczka i Alieksjeja II, który swją droga też jest dziwnym czlowiekiem. Będę już kończył swoje wywody. bo tu nie trzeba wielu słów. Teraz najważniejsza jest modlitwa za naszego wspaiałego Ojca Swiętego, który z pewnością cieszy się już w tym momencie chwałą i radością życia wiecznego u boku Pana Boga i Aniołów. Miejmy nadzieję, żePapież Jan Paweł II, na zawsze pozostanie w naszych sercah i zawsze będziemy pamiętać o jego naukach.
Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Mu świeci na wieki wieków! Amen. :(
|