Ojjj taaa... Nie ma to jak sadyzm p. Magdy...

no tak wszysy wiedzą ze Kubuś to leń:P a ja slyszalam ten tekst Magdy jak do ciebie mowila: no to dzisiaj sobie pojezdzimy na stiplowkach :P, hehe nie martw sie jeszcze pare jazd i nie bedziesz taka zdechla po kazdej jezdzcie, aha i na pewno zalapiesz kondyche jak wyjdziesz na galoopiki po torze, to jest sprawdzone - przeze mnie ;) pozdro i do wtorku :*

hej:) Uczyłam sie jeździć na matce Kubusia"D Ibizie zw. Ruda"D Ona była kochana:)Na Kubusiu miałam okazje siedzieć raz:) I to co zapamiętałam najbardziej to jego galop..siedziało sie jak w fotelu bujanym:) Pozdrawiam:)

Hmmm mi tam łasica nie przeszkasza nawet ją lubie i ona napewno lepiej jezdzi od niektorych ludzi i nie ciagnie koni :) a ja juter idem na jazde :*:* P.S dzięki Monika za szablona jest mega boski :*

super miałas na jezdzie.....bomba...!
a i dobze ze łasica tam weszła :D hehe
ona jest głupia...
biedna siwa musi znosic takie cos na grzbiecie..!!