CO MOŻESZ POWIEDZIEĆ O JULIUSZU...?

<1>

2005-06-18 23:07:08
hmmmm.... oki zrozumiałam

2005-06-15 22:26:10
Nie mozesz udawac ze mnie nie widzisz pod prysznicem słońce ty moje ;* cmoki (ja tez jebe ze smiech mozna pierdolnąc z co poniektórych)

2005-06-15 21:59:11
cmoki :*i nie mozesz udawac ze mnie nie widzisz na ulicy dziubasku bo moja miłość jest tak wielka ze i tak cie dosiegnie:*(ja jebe)

2005-06-15 21:15:36
Dziękuje ci moj smalczyku kochaniutki, niech to dunder świśnie ze mogłem w to watpic, gołabku kochany!

2005-06-15 20:45:01
mój szcypioreczku oczywiście ze tak,jak mogłeś o tym zapomnieć głuptasku....Niech mnie gęś kopnie jeśli zapomne:*******buziaki pączuszku..

2005-06-13 23:26:56
Robert kochasz mnie?????

2005-06-13 23:26:40
Nie moge być gorszy co do ilosci wpisów wiec zaczynam mały dialog.......

2005-06-09 17:44:01
chyba chciałes powiedziec naókowcem

2005-06-08 21:56:16
jebany jest prawie tak wielkim naukowcem jak ja ,ale i tak obaj skończymy pod barem mlecznym spijajac wino "wino" najprawdopodobniej

2005-06-06 21:17:38
komentarz macka to kłamstwo ja nie jestem jego basista tylko on moim gitarzysta;-)!

2005-06-02 10:32:49
ha i to mój basista!!!

2005-06-01 20:37:52
tatuś...

2005-06-01 15:14:53
tak respect dla szefa :]

2005-06-01 09:18:21
Jako twórca tego czegoś zwanego stroną się pierwsza wypowiem.

Juliusz jest naszym szefem i to on trzyma rygor w drużynie. Jest chyba jedyną osobą, która ma swoje zdanie, i nie wyzbywa się go szybko. Poza tym jesz szczery (aż do bólu) za co mam wielki szacunek do niego... No i pomógł mi w tworzeniu kartoteki jako prawdziwy humanista... :P