Wiecie co jak to czytam co napisałyście to aż mi słabo. Od niedawna spotykam się z kobietą która jest moze ze 2 miesiące po nieudanym związku. Z początku była bardzo otwarta w stosunku do mnie, a teraz nie ma ochoty na sex, na pocałunki.. Ale przytulać to owszem, nawet przy znajomych.
Nie naciskam jej, powiedziała,ze jej była jest jedyną osobą do ktorej tak naprawde coś czuje i ze boi sie miłości i nie chce sie wiązać. Dlaczego w takim razie chciała się ze mną spotkać, dlaczego gdy wyjechałam na tydzień, mówiła,że to za długo, że się steskniła i w ogóle dużo rzeczy wskazywało na to ze jej się podobam.
Być może potrzebuje czasu, a być może czeka na ten dzień w którym wróci do niej.
Jeszcze niedawno byłam cała w skowronkach a teraz płaczę w poduszkę.
|