Dni mijały szybko...

<1>

2004-12-01 15:21:40
Te komenty niżej także dodałam ja, bo też musiałam zmienić komentator

2004-12-01 15:21:06
Opowiadanie z życia wzięte czasami sie zastanawiam czy też czegoś takiego nie pisac podoba mi sie jak piszesz może kiedyś nskrobiesz książeczke
papa

2004-12-01 15:20:55
Oj Ewciu,Ewciu...ciekawe jak to z Toba bedzie....napewno sie nie ten....?? ;PP Nie no...tak to sie ladny wydaje -=D aaa....i super lay!!!

San
2004-12-01 15:20:45
hey! super notka! heh, ja raczej w nauczycielu od polaka zakochać to się nie zakocham =] bo w naszej szkole nauczycielem od polskiego jest... babka => heh, fajnie piszesz. czemu piszesz w 3 formie, a nie 1-szej? Hmm... Pozdro i zparaszam na mojego bloga sany.blog.pl
San

2004-12-01 15:20:32
He he.... Szilcia, Szilcia =P A ja nie bede miala co o nim pisac ! =P

2004-12-01 15:20:17
No tak, zawsze ten długopis... Na każdej lekcji "kto ma długopis?" a potem zazwyczaj nie oddawał Mi zabrał około 6 długopisów! Nie tylko wy się w nim bujałyście. Przecież dzieczyny, które wtedy były w szóstej też sie w bujnęły. No bo trudno nie zabujać się w (wtedy) 25-letnim nauczycielu w glanach, koszuli, wytartych jeansach i z rosyjskim zegarkiem no i nie zapominajmy o jego "pasie" na szyji czyli żemykach, które zawsze nosił. Oprócz tego słuchał metalu i uwielbiał lizaki Ale rozpisuje się i kradne ci opisy! Już nic o nim nie napisze!

2004-12-01 15:19:41
joł, tesh bym takiego nauczyciela chciała =P