Ciemna Oaza

<1>

2004-11-24 22:18:25
Jak odpowiedzieli na pytanie dziennikarzy "FAKT"-u moi znajomi ze służewca ?
"Co można robić, gdy zgasnie światło". Według nas - bardzo dużo. Można grac w karty przy świecach. Przy świecach można spokojnie czytać - jak jest ich ze sześć, to przecież proszę bardzo. Naszym zdaniem, nie czulibyśmy się zagrożeni ani spanikowani nawet wtedy, gdyby prądu zabrakło na dwa, trzy dni. Może tylko trochę martwiłbym się o zawartośc lodówki. A że nie mogę spbie popisać na komputerze?

2004-11-24 21:41:24
To faktycznie było coś zupełnie odmiennego od naszej elektrycznej rzeczywistości ludzie w domach w panice szukali świeczek i latarek mój sąsiad ma kuchenke elektryczną i myślał ze uda my się zapalić gaz po wciśnieciu kurka jednak zamiast płomienia uwolnił pełną woń gazu i sie przymulił ostro bo zapomniał go wyłączyć hahaha co za kretyn:) no ale to było naprawde coś fajnego coś co sprawiło iż dzień wybił się z monotonni niczym tramwaj z szyn:) pozdro filipo "V"

2004-11-24 18:13:40
Oj to były piękne 2 godzny ataku terorystycznego !!!! które przeciwnie nie doprowdziły do kataklizmu lecz do dwóch godzin spokoju do chwili refleksji iż bez światła i elektrycznosci w naszych czasach nie da się najzwyczajniej funkcjonować!!Miało to jednak swój klimat śwece migocące w oknach !!!płomnienie falujące na kartce zeszutu od historii....Przypominało to organizm w , którym nagle przestało bic serce i komórki powoli wygasały lecz dzielna renimacja Warszawskich służb energetycznych uratowało serce które zaczeło bić z harmonią jak zawsze szare budynki odzyskały swój urok stały się jeszce brzydsze....ta historyczna chwila nastąpiła o 21:00 odrazu maszyna ruszyła i wszystko wróciło do normy !!! zauważyłem jedno zjawiski jeszce z tym zawałem Warszawskiego serca wszyscy powoli stawali się seni poprostu nie było co robić !!!I to jest dowód na to iż człowiek jest uzależniony nie tylko od używek tak samo od tv i innych srodków masowego przekazu a wszystko przez małą wiązke energi płynącą w żyłach Warszawskiego organizmu....Pozdrowienia....