hehe adrenalinka no tak nie powiem przypomnial mi sie jeden motyw z tego naszego wyjazdu
a wiec bylo to tak jedziemy ostro ulica i czulem ze sprzeglo mam nie zaciekawie podciagniete mowie do chlopakow czekajcie podciagne se sprzeglo
nie obejrzalem sie ich juz nie bylo yhmm zrobilem co mialem zrobic dzwonie do nich gdzie jestescie ( jedz jedz prosto i pierwsza w prawo my siedzimy na parkingu...ok ale tam qrwa stoja paly...) a bez prawda i swiatla wlaczonego bo mala awaria byla nie zaciekawie sie czulem no adrenalinka byla ale naszczescie bez problemu przejechalem przez skrzyzowanie na ktorym stal policjant i machal lizakiem
hehe sie wystrachalem