Rozdział II

<123>

2004-12-13 14:33:23
Trochę dziwne, że dementor puścił Świnkę. Przecież wszystkie zwierzęta panicznie się ich boją. Ale pomysł fajny.

2004-12-08 00:51:25
nie jestem pewna ale to chyba potter znokautowal trolla...?

2004-11-27 18:26:51
To powinien byc Harr Potter a nie Ron Wweasly..ale oglnie fajny rozdzial:)

OlA
2004-11-19 17:40:08
znowu te godziny jeżeli ron wysyłał teraz ten list który dostał harry w 1 rozdziale to pomyliłes tekst pozatym jeżewli juz używasz angielskich form imion to mowi sie BILL a nie BILLY i wydaje mi sie że troche zbyt mocno rozkręcasz akcje z "oczyszczaniem" ogrodu z gnomów skup się na czyms ważniejszym

2004-11-07 17:04:42
Coraz bardziej podoba mi się to opowiadanie, chyba dlatego, że nie mam co robić ;-) ale tak na poważnie, to dajne jest, już widać, że akcja się rozkręca, fabuła się rozwija, opwiadanko staje się mroczniejsze! Ciekawa jestem co będzie dalej, wracam do dalszej lekturki ;-) pozdro :-*

DKO
2004-10-09 20:47:52
yeah ale cool

2004-10-09 15:17:22
nic nie warte te twoje opoiwadanie a jednak dalej czytam

2004-09-01 13:09:58
W życiu nie czytałyśmy większej głupoty, a przecież czytałyśmy "Syzyfowe Prace"! Ta końcówka z dementorami była całkim niezła, ale ta tajemnica Weasleyów była do dupy. Ten fragment z odgnamianie był za długi, a w ogóle to co mają gnomy do Wrót zaświatów?!

Aga
2004-08-22 00:03:04
Fajowy rozdzial, naprawde super:)

2004-08-14 20:24:41
Ten rozdział lepsiejszy.

2004-08-01 14:29:07
Podoba mi się humorystyczne opisywanie wakacji Weasley'ów. Wszystkie postacie trzymają się kanonu, dialogi są naturalne, a wydarzenia ciekawie przedstawione. To tyle dobrego, bo od czasu ataku dementorów jest coraz gorzej i gorzej. Po pierwsze dziwię się, że Voldemort wysłał dementorów do Nory; wydawało mi się, że dobrze wie, że Harry spędza wakacje u Dursleyów. Po drugie Ron zachował się trochę nienaturalnie: w chwili paniki miał czas jeszcze napisać list i wysłać go sowią pocztą? Po trzecie przerwa w "kulminacyjnym" momencie miała pewnie na celu wywołać napięcie i niepewność. Otóż nie wywołała, nie udało ci się zbudować nastroju grozy.
Kilka kawałków, które są lekko rażące stylistycznie:
"z niemałym wysiłkiem zajął się pałaszowaniem tosta z pomidorem" - "pałaszowanie" kojarzy mi się z przyjemnością, co gryzie się nieco ze zwrotem "niemały wysiłek"
"pokiwała głową z politowaniem" - "politowanie" ma wydźwięk pejoratywny. Pasuje tu raczej "współczucie"

2004-07-21 15:24:47
Super. Na pewno będę czytać. Zrobisz błędy literowe, np siosra, albo coś w tym rodzaju. Lepiej popraw. Ale mimo to te opowiadanie jest zaczepiste. Tak trzymaj!

2004-07-19 13:19:06
Jak mogłeś skończyć w takim momęcie?! Ja chcem więcej! :D Fick jest naprawdę super! Jest extra akcja, rozgrywka, wszystko trzyma się kupy i toczy jak należy. Czasami powtarzasz słowa, ale mam nadzieję że to się zmieni ;P Pisz dalej bo nie mogę się już doczekać następnego rozdzaiłu ^^

2004-07-19 10:44:34
Fajny rozdział. Bardzo fajny. Pisz więcej takich rozdziałów.