12lipca

<1>

2004-07-13 12:11:26
TAK TO PRAWDA: BÓG NIKOMU NIGDY MIŁOSIERDZIA SWEGO NIE ODMAWIA, A ZWŁASZCZA GRZESZNIKOM ! A PRZECIEŻ WSZYSCY NIMI JESTEŚMY; I GDYBY NIE JEGO NIEZGŁĘBIONE I NIEPOJĘTE MIŁOSIERDZIE; TO KTÓŻ BY SIĘ OSTAŁ? MIŁOSIERDZIE JEGO NIEUSTANNIE RATUJE NAS I ŚWIAT CAŁY, ALE W TYM DZIAŁANIU BOŻYM BARDZO WAŻNA JEST NASZA CODZIENNA MODLITWA I CZĘSTE ŁĄCZENIE SIĘ Z P.JEZUSEM W NAJ ŚWIĘTSZYM SAKRAMENCIE I PRZEZ PRZYJMOWANIE GO DO SERCA W KOMUNII ŚWIĘTEJ.
TO PRAWDA CO PISZESZ: ON JEDEN NIGDY NAS NIE ZAWODZI I NIE POZOSTAWIA SAMYCH SOBIE ,GDY INNI NAS ZAWODZĄ I OPUSZCZAJĄ ,NAWET CI KTÓRYCH KOCHAMY I KTÓRYM UFAMY.
TA ŚWIADOMOŚĆ MIŁOŚCI MIŁOSIERNEJ JEZUSA DO NAS DAJE NAM SIŁY NIE TYLKO DUCHOWE , ALE RÓWNIEŻ WSZYSTKIE INNE MOCE PSYCHICZNE I SIŁY FIZYCZNE, KTÓRE WŁAŚCIWIE UKSZTAŁTOWANE I UFORMOWANE W DUCHU BOŻYM ,SPRAWIAJĄ TO, ŻE SERCE CZŁOWIEKA PRZESTAJE SIĘ LĘKAĆ KOGOKOLWIEK I CZEGOKOLWIEK ,A ZACZYNA UFAĆ TYLKO JEMU SAMEMU TJ.PJEZUSOWI. I TO JEST PIĘKNE I WSPANIAŁE W MIŁOŚCI BOŻEJ.
I TAKIEJ UFNOŚCI I MIŁOŚCI ŻYCZĘ KAŻDEMU!! SZCZĘŚĆ BOŻE.
" JEZU; UFAM TOBIE!".