Nieżle nieżle coraz lepiej ci idzie...ale silencio już dawno poznali więc nie dziw że Harry je znał prawda?

Przecież Silencio poznawali w piątym tomie!!!! ludzie, co wam jest???? a i fajny ten pomysł ze ślizgonami

Jak Harry mugł nie znać zaklęcia Silencio. Przecierz go poznawali na transbutacji w którejś częśći (nie pamiętam której). Co prawda nie opanował go, ale go znał.

zaklecia uciszającego uczylisie na lekciach zaklęć:->

oksa ten byl porzanny rozdzial jesli zamieshash pisac o kazdym dniu w Hogwarcie to sie shybko znudzish

Przecierz uczyli sie zaklecia Silencio w poprzednim tomie!!!

za krótkie

Bardzo fajny rozdział.

W IV a nie V ??

Silencio to przecież zaklencie używane w IV części, więc czemu sie zdziwili ???

dlaczego napisałes aportowala sie kiedy to calkoemci innego ale rozdzialfany troche krotki

dlaczego napisałes aportowala sie kiedy to calkoemci innego ale rozdzialfany troche krotki

Wiem, wiem, że krótki, ale pisałem go w niebywałym pośpiechu. Następne będą dłuższe. Malfoy i Parkinson spotkali się na korytarzu, żeby mieć trochę prywatności. A co do emotikonów, to też jest to zaniedbanie wynikające z pośpiechu, szybko to naprawię

Więc przeczytałam i zgadzam się z Marychą (czy tam kimś innym). Po jaką cholerę Malfoy i Parkinson spotkali sie na korytarzu?! I czemu tak krótko? Nie kapuję... cos takiego to morzna wn pół godziny napisać ;P No, ale i tak rozdział siuuuper
I może włącz w komentach emotminki? Byłoby miło ;P

dobra nota a le na caly tydzien pisania jest za krótka.po jasną choinke spotkali sie w lochach skoro mogli w pokoju wspólnym ślizgonów???kto ich zrozumie...no chyba juz wypisalam wszystkie wady koncze