Ja mam pytanie do "najwierniejszych" (litosci!!!) kibiców: Chce sie Wam tak wyglupiac ? Nie lepiej zająć się czymś pożytecznym? Rozumiem doping, wszytsko Ok. Ale te Wasze "zadymy" - nie szkoda Wam energii? MOzna byliby ją wykorzystać na coś bardziej użytecznego np.uczestnictwo w Dniu Sprzątania Świata lub pomoc rolnikom przy wiosenno-letnich zbiorach (w przede dniu wejscia do UE każda para rąk mile widziana). Nie zdobede sie na odwagę, aby zaproponowac wykorzystanie nadmiaru enegrii na samorozwój, powszechniej znany jako "edukacja", gdyż jestem juz za stary, aby żyć utopijnymi myślami. Jednak jak sami widzicie, można zająć sie czymś, co nie będzie utrudniało ludziom życia, a wręcz przeciwnie... Pozdrawiam! P>S Zycze sukcesow w pracy nad własną tozsamością i walki z tak łatwo przyswajalną przez Was psychologia tłumu.
|