WQiesz Motylek łatwo jest powiedzieć coś o kimś za plecami troche trudniej w oczy świadczy to o tym że fałsz i dwulicowość sie ciebie trzymają..A to dobrze bo tacy ludzie zazwyczaj ostro dostają po dupie od życia.

Wiesz Motylek może ma co i z kim przeżywać sfrustrowana cipo

uwarzam ze jest glupia!!! co widac po tym jej zdjeciu!!! to taka slodka idjotka!!! piszczy jakby caly czas przezywala orgazm!!! NIE TRAWIE JEJ!!! Jak ja widze to scyzoryk mi sie w kieszeni otwiera!!! GLUPIA PIPA!!! DZIEWCZYNO OGARNIJ SIE!

Kidyś stojąc na przystanku usłyszałem "Wiesz , ta całą Lipton jest..." i musiałem wejśc do autobana bo nadjechał. jade se wiec w autobanie i przysłuchuje sie dzwiękom koRna płynoncyn ze słuchaffków aż tu nagle... baterie mi padły. Wiec zdejmuje słuchawki i słyszę " Wiesz... ta Lipton ... wiesz o kogo chodzi .... wiesz że ona ... " i ten wątek przerwał mi kanar swoją wyuczoną na pamięc formółkom. po sprawdzeniu biltu zabrałem sie do nasłuchiwania co z tym Liptonem ale kanar menda zawinął staruszki za brak karty rencisty. w domu stary czytał gazete... na pierszej stronie LIPTON ATTACK.... ja w szoku ... co sie kurwa dzieje... ogladłem se Fakty na TeFałEnie i czekam ... jest ... amteriał o Liptonie... co sie okazało ... Nina mówi " KAKO!" . Z tej opowieści nie płynia zaden morał... chyba ... chodzi o wpisik.

Szedlem kiedys lasem... to bylo jakies 6 lat temu, jeszcze za PRL. Nagle wjebalem sie w gowno, oczywiscie myslalem, ze przydepnalem JaruzeLskiego ale jak sie okazalo byl to... maciupki krecik. Wzialem go do reki bo skwierczal z bolu. Nie mialem bandazy wiec srajtasma go owinalem zeby sie nie wykrwawil i pojechalem z nim do szpitala. Wydawal sie taki slaby, byl juz prawie zimny. Bylem pewien ze umarl bo zaczely leciec do niego muchy jak do padliny. O boze!! Kreciku nie odchodz! Postanowilem przemyc mu twarz w szpitalnej ubikacji. W srodku porcelany siedzial maly murzynek i powiedzial - moj tata byl bialy, ale teraz musze juz splywac. No i uniosl sie na falach niczym surfer na oceanie. Kret resztakmi sil zaciamkal robakami i powiedzial odchodze <-- w koncu jest odchodem. Zawinal sie w klebek i czmychnal do Wisly. Zaczalem lkac... co to bedzie bez ciebie, moj przyjacielu... przyjacielu... koniec PRL'u.

O Nina rozbroiłaś mnie na wycieczce swoją łatwowiernością Wkręciłaś się po maxie że niby pale, ale to fajnie bo uśmialam się za wszystkie czasy( tak naprawde nie znosze papierosów ale perspektywa takiej wkręty była zbyt kusząca, żeby ją sobie dzrować)
Poza tym fajna z ciebie dziewoćka i koleżanka!!

i że Molak pali

bez problemu mozna ją wkręcić hahaha UWIERZYŁA ŻE MAM 17 LAT HAHAHAHAHAH

Leeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee wciąż to słyszałam leeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Nyna podczas zamknięcia w pokoiku numero 52 rozbrajała mnie totalnie....


ale jaja jak berety!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nina to chodzący zLEEEw, caly czas ma smiechowe chwiLEEE. Bardzo lubi LEEEżec w lozeczQ, Ma śmiechową czerwoną bluzLEEEE z kaczorem Donaldem, Gufim i Myszkom Miki. UzaLEEEżnioma od Karo. Jej uLEEEbiony serial to skLEEEdający sie z 11 odcinkoof "Uwięzieni na LEEEtwie"-ostani odcinek pt"UwoLEEEnienie.Szybka EwaQacja" zawsze ogląda po kilkamascie razy i chce jeszcze. Bardzo lubiem tego LEEEptona LEEE LEEE LEEE LEEE

ale..ale......to tylko gra...(chodzilo o lusterko oczywiscie na j.polskim)...szalony bialowlosy bambo

Lipska to dopiero elementciągle się z nią kłoce i rzucamy w siebie mięchem to mimo to fajna z niej gadzina

kako essen

a nina to jets taki fajny pies! nie szczeka nie gryzie ale pomaga kiedy trzeba tylko moglaby czasami telefon odebrac.. to bylo by w ogole supoerowo!!

wszysto zniom w porzadku