Artykuł mistrzowski! Wreszcie jakiś PRAWDZIWY, ZRÓWNOWAŻONY PSYCHICZNIE "ALCHEMIK".

Zupelnie tak jak mysle ja...wiesz zaczynalam poznawac satanizm jeszcze w szostej klasie szkoly podstawowej...robilam to dlatego ze nie zgadzalam sie z koscilem i szukalam czegos dla siebie...wlasciwie w tym czasie poznawalam i chrzescijanim i satanizm.bo zadna z tych religii nie moze sie bez siebie obejsc..jednak we wszystkim co poznalam zawsze bylam sama bez zadnych jednostek ktore w jaks sposob moglyby mnie przekonywac lub mi odradzac...wzrasta to we mnie do dzis lecz w tej chwili dziele to tylko z jedna osoba...nie uwazam ze satanizm jest czyms zlym.nikomu nim nie zaszkodzilam nigdy nie narzucalam sie bylam w ukryciu z ta nazwa...uwazam ze myslisz jak ja..i ciesze sie ze sa tacy ludzie jak ty...

Powiem krótko. Masz sporo racji w tym co piszesz i zgadzam się z tobą.

Hmmm, zajrzałamtutaj aby się dowiedzieć czym jest satanizm. Poniewa ż wielu z moich dobrych znajomych mówiło mi, ze jestm satanistką z czym kompletnie się nie zgadałam myśląc przecież uwielbiam koty są piękne, szanuje cmentarze też są piękne, słucham metalu bo to piękne, w boga nie wierzę bo nie widziałam Jednak słowo satanista zobowiązuję, do dążenia do ideału i zaspokojenia swoich wszystkich potrzeb. Przecież to głupie...Egoizm, hedonizm, wolnośc to wszytko jes piękne ale nie jesteśmy sami na tej planecie:)) Pseudo sataniści to moim zdaniem ludzie z zaburzeniami osobowości nie ma co tego komentować. Polecam im psychoterapełtów i odrobinę dobrego humoru:) Artyków jest dobry wiele wyjaśnia:);]

Uważam, że satanizm nie jest niczym złym, jednak chyba za bardzo jest nasilony w stronę oczernienia chrześcijaństwa. Sądze tak m.in. po tym jak wszystkie 7 grzechów głównych uważa za podstawowe potrzeby człowieka, i mówi że naturalną rzeczą człowieka jest ich zaspokajanie. Prawdą jest że każdy człowiek w naturze ma zawsze wrodzone zło, które pragnie do zaspokojenia potrzeb uważanych w chrześcijaństwie za grzechy. Jednak człowiek może stać się bardziej wartościowy i wyższy duchowo kiedy będzie potrafił swoje potrzeby odsunąć na bok i uniezależnić się od świata i od pokus, mam tu na myśli ascetyzm. Tylko w ten sposób człowiek może osiągnąć pełne szczęście i dążyć do stanu "nadczłowieka". Natomiast zaspokajanie wszystkich zachcianek i potrzeb sprowadza tylko człowieka do zatracenia i egoizmu. Czyż nie silniejszy jest człowiek duchowo, który potrafi zapanować nad swoim ciałem, duchem i umysłem od tego, który kieruje się własnymi potzebami i nie potrafi się przeciwstawić nawet pragnieniom swojego ciała?

dawno nie czytałam czegoś tak mądrego, 100% prawdy

Kiedys widywalem ludzi, którzy mieli jakis wyrazny problem z kotami itp. Widywałem także tych bardzo złych i groznych satanistów jak robili niemalze pikniki na cmentarzach. To nie o to tutaj chodzi. Koles obwieszony pentagramami i odwroconymi krzyzami moze na codzien słucha Spice Girls... heheh a człowiek w garniturze moze mieć rodzinę - zonę, dwójkę cudownych dzieci a mimo to jego system wartosci, jego mentalnosc bedzie nakierowana na korzystanie z zycia dla niego samego i dla jego rodziny (i nikogo wiecej). GG 5131066

jest tu powiedziane ze satanisci sa pokojowo nastawieni do wszystkich religii a w biblii satanistycznej jest napisane niech beda przeklete "owieczki boze"
czy to sie nie wyklucza?

Oczywiście szanuje tych ludzi ponieważ jestem niepraktykującym katolikiem... a chyba tylko niepraktykujący mają dystans do chrześciaństwa i satanizmu :) Ale to co znajduje się w wych wszystkich artykułach to dla mnie (powtarzam DLA MNIE) ateizm i czysto hedonistyczne podejscie do życia+magia (dla zabarwienia). Jak już mówiłem wcześniej... jeśli chcecie być ludźmi wolnym... to strońcie od tworzenia nowych kościołów i religii bo właśnie to są główne narzedzia stworzone po to by manipulować ludzimi. Pozdrawiam (PEACE) :)
PS. Ale tacy ludzie jak La Vay też muszą zarabiać :)

Cieszę się że ktoś poruszył taki temat. Jednak nie każdy nastolatek z długimi włosami, ubrany na czarno musi być satanistą... Mimo wszystko pozytywnie oceniam artykuł. Oby więcej takich powstawało, gdyż dają sporo do przemyślenia ;P

Zgadzam się w 100%...
Wkurzają mnie stereotypy w każdym przypadku, tym bardziej, ze w większości są mylne. Te o Sataniźmie też.
Dobrze, ze ktoś pisze jak jest naprawdę, bo to śmieszne, co niektórzy ludzie myślą.
To niszczenie nagrobków itd...
O osobach obwieszonych pentagramami dla szpanu już w ogóle nie wspomnę, a znam paru takich...
Przydałoby się, żeby i oni odwiedzili tą stronę.

"Jesli ktos zwędzil ci portfel z paroma zlotymi, to będziesz wsciekly, ale znacznie mniej niz jesli ktos zasztyletowal ci matkę!"
Biblia mówi o oddawaniu nawet po stokroć... Przed śmiercią jest jeszcze długie cierpienie...

oczywiscie nie mam nic przeciwko cmentarnym wycieczkom,ale po co robic to oficjalnie?...

niestety osobiscie znam osoby,ktore mysla ze zeby sluzyc Jemu trzeba zdemolowac cmentarz...w swoim mniemaniu sa satanistami i(co jest najgorsze)ludzie nie majacy pojecia o prawdziwym satanizmie w to wierza!I sprawdza sie tu kolejna rzecz;sa to faktycznie osoby z malej miejscowosci,ktore chca wszystkim zaimponowac i ujawniaja sie na kazdy mozliwy sposob.PRAWDZIWY SATANISTA robi wszystko dla siebie,a nie po to zeby "cala wies" sie go bala ha ha!Smierc pseudo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czy satanista nie powinien mieć w dupie to, co ktoś o nim sądzi?
Bo z tego co tu piszecie to wygląda mniejwiecej tak. Ja nie jestem taki zły, ci zli to pseudosataniści. Ja w gruncie rzeczy jestem calkiem dobry a wczoraj to nawet przeprowadziłem struszkę przez jezdnie. Diabeł się wstydzi za was.