hail!
"4. Wszelkie odmiany black i death metalu. Grajacy tę muzykę czasem naprawdę sa satanistami, czasem się za nich podaja, chcac zwiększyc swoja popularnosc, ale samo sluchanie tej muzyki i jej satanicznych tekstów nie czyni czlowieka satanista. Komus moga podobac się pelne agresji lub ciemnej symboliki teksty, bo wyrazaja jakies jego emocje, lecz z samych utworów metalowych raczej nikt się nie dowie, czym jest satanizm - do tego trzeba sięgnac po Biblię Satanistyczna i inne klasyczne teksty."
to tak - Ja slucham black metalu, i ze wszystkie black'owe zespoly jakie znam to satanisci!
moze malo wiem, moze nie jestem satanista, ale interesuje sie satanizmem i czarna magia.
niektorzy mowia, ze ci, ktorzy sluchaja cradle of filth lub dimmu borgir nie sa satanistami - tego rowniez slucham, ale nie zaliczam tego do black metalu.
mowie ze jestem satanista, bo sprawia mi to przyjemnosc.
chetnie podpisal bym sie pod tekstem ponizej (skopiowalem z www.satan.pl)
O Nas
1. Kim nie jesteśmy.
Na początek właściwe będzie zaznaczyć, kim nie jesteśmy. Nie mamy nic wspólnego z działalnością sprzeczną z polskim prawem. Nie składamy ofiar z ludzi, zwierząt czy innych stworzeń. Nie zajmujemy się mordami - rytualnymi, nierytualnymi, ani żadnymi innymi. Nie ciągnie nas do nekrofilii, zoofilii, pedofilii i tym podobnych. Wbrew powszechnemu mniemaniu naszym ulubionym hobby nie jest spacerowanie po cmentarzach przy świetle księżyca w celu dewastacji grobów. Co więcej - potępiamy takie praktyki. Nie zajmujemy się również podpaleniami ani miejsc kultu, ani oczywiście żadnych innych miejsc. Nie pochodzimy z patologicznych rodzin i, o dziwo, nie witamy się słowami "ave szatan!". Nie jesteśmy także psychopatami, czy ludźmi z zaburzeniami emocjonalno-psychicznymi. Jeśli gdzieś zginął jakiś czarny kot, to nie na skutek naszej działalności. Wczesny śnieg na jesieni także nie jest naszą sprawką.
O ile większość pomówień kierowanych w naszą, jako Satanistów, stronę to plotki na poziomie kiepskich bajek, o tyle rzeczywiste zdarzenia (których nie jest dużo, za to są specjalnie nagłaśniane przez spragnione sensacji media) są wynikiem działalności tak zwanych pseudosatanistów. Kim są ci pseudosataniści? To zazwyczaj dzieciaki z problemami, opętane strachem pałają nienawiścią do wszystkiego i wszystkich. My, podkreślamy, nie mamy nic z nimi wspólnego. Tak jak sport ma swoją ciemną stronę w postaci chuliganów i wandali, tak PR Satanizmu cierpi od wybryków zbuntowanej młodzieży. Nawiasem mówiąc często dostajemy listy od ludzi, którzy po przeczytaniu materiałów zamieszczonych na stronie zorientowali się, że ich dotychczasowe działania były sprzeczne z ideą satanizmu. Uważamy to za nasz osobisty sukces - jesteśmy skuteczniejsi w walce z peudosatanizmem niż pan Nowak.
|