noo... każda z nas dobrze wie, że (zresztą tego nie da sie ukryć) nasz ORLANDO jest ślicznusi i w ogóle cukiereczek i wiele z nas marzy po nocach o ... nim :P ale nie wiem jednak czy ta 'platoniczna' miłość(?) nie przyszłania wam (i mi) oczuuf. Przecież, to wiadomo że żadna z nas nigdy go nie spotka, a jak pszypuszczam za 5 lat już nawet nie będzie o nim pamiętać, więc nie wiem o co ten hałas, on jest tak samo facetem jak mój czy Twój brat i może się ożenić z ładną czy brzydką dziewczyną, może z nią być do końca życia a może się rozwieść po 2 tygodniach, ale to już tylko jego sprawa, jedyne czym MY możemy się martwić, to to żeby ta JEGO kobitka go nie wymęczyła zbytnio iżeby nam chłoptaś nieosiwiał za wcześnie albo nie wyłysiał ;)
...więc spoko dziewczyny, ja się tym nie przejmuję, a nawet wolę, żeby był szczęsliwy... :]
=]
|