Przez te kilka lat od momentu powstania TVN stał się on dla mnie nr 1. Nowe twarze, nowy styl, nie najgorsze filmy, ciekawe programy publicystyczne, no i jak dla mnie trzy największe zalety - "Rozmowy w Toku" z Ewą Drzyzgą, wywiady Moniki Olejnik i "Fakty" Tomasza Lisa. Olejnik i Lisa już nie ma. Tvn podaje, że Lis podwarzył wiarygodność kierownictwa. O Boże! Ja sie pytam g-d-z-i-e ? W "Faktach" Lis przez te kilka lat budował wiarygodny, rzetelny wizerunek całej stacji. Bo czy jest program, którego znaczenie dla budowania wizerunku jest większe, niż właśnie program informacyjny? Poziom tego wizerunku drastycznie spada, na skutek, według mnie, kłamstw. Przepraszam, ale ja NIE UWIERZĘ, że ogłoszone przez Newsweeka wyniki ankiety, czy też zaproszenie do Kuby Wojewódzkiego są wystarczającym powodem na zwolnienie gwiazdy ( na stronie tvn Tomasz Lis jest tak właśnie nazwany, bardzo słusznie zresztą). To dobijające, jak Polak potrafi udupić drugiego. Bez wątpienia, pan Tomek znajdzie zatrudnienie z łatwością i zacznie zarabiać kolejne pieniądze. Ale mi wydaje się, że nie tylko o to mu chodzi. On chciał/chce osiągnąć coś więcej, niż tylko kilkucyfrowe kwoty na koncie. I z Faktami mu się to udało. A co teraz z nimi będzie? Według mnie ich popularność wcale nie spadnie, tysiące ludzi przyzwyczaiło się, że o 19.00 siadają i oglądają program informacyjny. Program który cieszy się dużą popularnością i dobrym wizerunkiem. Nie zapominajmy jednak, kto na ten wizerunek i na tę popularność pracował najciężej.
|