Łatwi faceci

<1>

2005-05-10 07:54:40
Ci panowie co tak wyrywaja panienki to klasyczne przyklady narcyzow. Dosyc powazna choroba psychiczna. Nawet sobie nie zdaja sprawy jak daleko posunal sie ich egoizm. Myslenie wylacznie o sobie, egoizm, ukierunkowanie na zaspokajanie wlasnych potrzeb, brak empatii, niezdolnosc do kochania dluzszego niz gra wstepna i stosunek. Wspolczuje. Te panienki natomiast to zwykle podstepne zmije bez wyobrazni. Inny rodzaj narcyzmu. Nie wierza w milosc bo ich rodzice to byla taka para narcystycznych dupkow, ktorzy przez cale zycie byli sobie ciezarem i ewentualnie obiektami korzystania... To co sie liczy to milosc, ktora otwiera sie na drugiego czlowieka. Ktora sie ofiarowuje. Tam nie ma miejsca na nieczyste mysli, wiarolomstwo... Pomyslcie o kresie wlasnego zycia. Chcecie miec w bilansie wykorzystane kobiety lub mezczyzn czy sczesliwego malzonka i gromade zdrowych psychicznie dzieci.

2005-03-07 23:42:41
Podoba mi się to co napisałaś, zgadzam się z tobą że tacy faceci tracą swoją godność. Sam jestem panem samego siebie. Powiem więcej, właśnie dzięki kobiecie, dzięki wielkiemu szacunkowi do niej zapanowałem całkowicie nad swoją seksualnością i czuję się z tym dobrze, godnie. Czekaj na tego jednego bo warto! Kobiety szanujcie się! Tak nauczycie mężczyzn szacunku wobec was.

2005-02-15 11:26:43
sztuka jest zatrzymac przy sobie jedna kobietę tak zeby nie chciala innego, a jesli mimo wszelkich wysilkow to sie nie udaje to czas zabrac sie za inna, takie zycie i zadne wywody jego projektu nie zmienia. szacuneczek dla autorki tej strony

2004-12-18 17:34:00
kolejny problem opisywany i kolejne bzdury ludzie jacy wy ciemni jestescie ze w glowie mi sie nie miesci tak bardzo niby wyzwoleni ale dalej za murzynami....
skomentuje pozniej bo teraz sie spiesze....

2004-03-28 23:36:57
...nie licze panienek, z ktorymi sie przespalem, nie opowiadam o nich kolegom, wrecz przeciwnie staram sie to ukryc, ale mimo to jestem z siebie dumny, ze jednak jestem facetem, ktory ma to COS w sobie a nie chloptasiem, ktory widzac extra kobiete potrafi sie tylko slinic i nie stac go nawet na zrobienie w jej kirunku malego kroczku...
A tak pozatym to watpie zeby dziewczyny chodzac na dyskoteke szukaly meza, bardziej kochanka... ale z drugiej strony moge sie tez mylic, w koncu kobiety jak dla mnie sa wciaz wielka zagadka....