mks karolina

<1>

xxx
2010-10-06 18:55:01
W rozegranym dzisiaj meczu w Czarnym Borze seniorzy KAROLINY przegrali z liderem A-klasy Skalnikiem 3:4,choć po 26 minutach prowadzili 2:0.Już w pierwszej minucie Karpacz mógł zdobyć bramkę ale zabrakło mu kilku centymetrów by sięgnąć piłkę która przechodziła wzdłuż linii bramkowej.W odpowiedzi Witek strzela za pola karnego w 7 minucie Leletko jest na swoim miejscu.W 13 minucie Lepucki będąc na 7 metrze posyła piłkę nad poprzeczką.W 17 minucie Jarzęmbowski będąc sam na sam z Wyszkowskim za mocno sobie wypuszcza piłkę do przodu i bramkarz gospodarzy zabiera mu ją z pod nóg.Witek jeszcze raz sprawdza Leletkę w 20 minucie pewnie broni Lelo.Od 23 minuty mocniej naciska Karolina,Ptak próbuje strzału z daleka Wyszkowski paruje piłkę na róg.2 minuty później prowadzimy już 1:0 .Ratajczyk wrzuca w pole karne piłkę wprost na głowę Ptaka a ten kieruje ja do bramki.Nie minęła minuta a Karpacz pięknym strzałem z około 25 metrów podwyższa na 2:0.Karolina chciała pójść za ciosem zapomniała jednak o obronie własnej bramki i w 35 minucie nadziali się na kontrę.Leletko paruje futbolówkę na bok robi się zamieszani jeden z zawodników miejscowych posyła piłkę na druga stronę bramki a Siczek zdobywa honorową bramkę.

Druga połowa zaczeła sie wyśmienicie dla Skalnika,szybko zdobywaja dwie kolejne bramki i wychodza na prowadzenie.Najpierw Lasek wykorzystuje niefrasobliwośc naszej obrony i 48 minuci zrobiło sie 2:2 a 2 minuty póżniej Masiel strzela za pola karnego w długi róg bramki Leletki i Skalnik prowadzi 3:2.Nasi nie rezynują w dążeniu o lepszy wynik.W 70 Charytanowicz dostał piłkę w lewym rogu pola karnego i zobaczył że wyszedł z bramki Wyszkowski i lobując golikipera Skalnika doprowadza do remisu.W 81minucie znalazł sie w polu karnym gospodarzy Ignatowicz i po jego strzale piłka trafia w rece Wyszkowskiego.I gdy wydawało się że mecz zakonczy sie remisem ale nistety Skalni wpuszcza na boisko swojego Asa Pyrdoła,który zmienił Lepuckiego i to okazała sie trafna zmiana.W 87minucie Klemenz Zgórecki żle pokrył Pyrdoła a ten bedac z lewej strony boiska zobaczył że Leletko wyszedł z bramki i lobem zdobywa 4 bramkę dla Skalnika co ucieszylo miejscowych kibiców.Sędzia przedłuża mecz o 3 minuty.Karolina chce odrobić straty ale Skalnik gra brutalnie i po jednym takim faulu nie wytrzymuje Krzeczowski ,który nie może pogodzić się z decyzją sędziego rzuca nie cenzurowane słowa i oglada drugą żółtą kartke a zarazem czerwoną.

Szkoda straconych punktów,przy prowadzeniu 2:0 Karolina mogła bardziej szanować piłkę a nie pchać sie do przodu.Coz tego ze strzelami piekne bramki jak po raz kolejny tracimy głupie bramki w koncówce.W dzisiejszym meczu nie bylismy gorsi a jednak przegrywamy ale pokazalismy harakter.Warto zauważyc ze dzisiejszy mecz wybrało sie bardzo duża ilośc kibiców z Jaworzyny ,którzy przez cały czas dopingowali piłkarzy.