Dodałem nowy film. Co prawda nie jest to cały czwartkowy meczyk, ale nie wszystko się nagrało, widocznie po 4,5 GB automatycznie przerywane jest nagrywanie w telefonie. Filmik wrzuciłem na youtube, może potrwać jeszcze chwilę zanim będzie można oglądać - chyba musi być zaakceptowany przez administratora. No i oczywiście jest w jakości HD, więc można ustawić odpowiednią opcję podczas oglądania.
Nie chciało mi się dodawać jakiś efektów, może jeszcze kiedyś włączę nagrywanie, jak będzie nas parzysta liczba - to i meczyk powinien być żywszy

Filmiku na razie nie miałem czasu obrobić, może w niedziele wygospodaruję chwilę. A póki co mały smaczek ;)

O kurde, pozmieniało się. U mnie na kompie wyświetlają się ostrzeżenia o atakach - ale tym się nie przejmujcie, moja strona jest bezpieczna ;)
Filmiki tak jak mówiłem, już zostały pokasowane na serwerze - są kasowane automatycznie po 6 miesiącach nieoglądania. Jak będę miał chwile to może jakieś wrzucę ponownie.
Ale chociaż galeria jest w dalszym ciągu aktywna.

Wiele wody upłynęło w Wiśle od ostatniej konfrontacji futbolowej przy ul. Racławickiej:)
To jak Panowie, gramy jutro o 21?

ja mogę

Jak tam, lecimy dzisiaj na gwardie?

byłoby git:) zatem dozo o 20 50

Ja jestem za. Odebrać Cię standardowo przed 21?

Gramy dziś Panowie?

Dopóki jestem na bezrobociu, to mnie pasuje. A jak Panom Arturom?

Niestety coś mi wypadło na jutrzejszy wieczór, na 21 nie dam rady skoczyć na piłeczkę. Może chcecie skoczyć na 18?

Respekt za wynik. no u Was faktycznie nie było za bardzo wybieganych zawodników - choć gdybyśmy grali ze scrumami, to siłą i masą byście nas zdominowali:) Ogólnie dziś mi się nie grało najlepiej. Teraz zdycham i od dziś nie piję:)

Dzisiaj na rugby było ok, tylko moja drużyna coś się słabo ruszała i dostaliśmy w dupę.

Gratuluje wyniku, szacun ;)

no w czwartek żeśmy cieli w piłę.
A jak dziś na rugby?
ja dziś się moge pochwialić całkiem niezłym wynikiem (48:28) na 10 km - rekord życiowy, miejsce 1050 na 10 000 biegaczy więc całkiem spoko:)

I co - graliście dziś? Kurde, dobre foto. 5 stopni w skali Richtera - tyle po tym zderzeniu zanotowały stacje badawcze w Sydney...:)