Stan sprzed 4 lat - Andy jest praktycznie jeszcze wszędzie. Ale dzisiaj jest tylko w 6 krajach, bowiem w Polsce, Holandii, Belgii, Niemczech, Austrii i Szwajcarii. A ponadto była jeszcze Rosja, Kanada, USA, Francja. Czyli Andy już niestety przeżył swe, ale można go dalej oglądać a u mnie w klasie są osoby, które jeszcze lubią Andyego, a to nie są 2-3 osoby, a nawet 10.
@Karoks - prawda, prawda, przybędzie trochę użytkowników.
A propos Andyego na DVD, to nie jest zły pomysł, dla przykładu teraz w Niemczech oglądając ich reklamy widzę... Kolekcje filmów DVD Dragon Ball. A ta super klasyka jest starsza od naszego dowcipnisia.
Może nawet ja będe nagrywał Andyego i będę wrzucał w wyższej jakości, bo niestety w internecie, mimo to że są, co mnie bardzo cieszy, ale w kiepskiej jakości.
|