Też studiuję informatykę na uniwerku - pierwszy rok. też się bałam, że bd tylko jakieś żale, cipy i metale. I powiem Ci, że są ale też widzę innych. Mamy nawet jakiś ludzi z zagranicy. Moja grupa ogólnie nie jest taka zła ale mogłoby być więcej dziewczyn. Czasem jak koleżanki nie ma, nie mam z nikim gadać.
Zastanawiam się co by było gdybym poszła na polibudę na informatykę. Codziennie przejeżdżam tramwajem obok wydziału informatyki politechniki i muszę stwierdzić, że w ubiorze, w humorze króluje szarość, a ja potrzebuje chociaż troche sie posmiac czasem na zajęciach i nie słuchac o grach i programowaniu. Niby taki stereotyp i bla bla no ale coż znam ludzi z polibudy ktorzy nie są monotematyczni i da się z nimi pogadać fajnie ale to sa wyjątki.
Zycze Ci znalezienia jakiś fajnych osob, na pewno się uda. Trzymam kciuki! Nie zapominaj chodzic na fuksówki innych wydziałów :D
Pozdrawiam
|