Szanuję Twoją szczerość i dziękuje za ten komentarz. Pozwól jednak, że przybliżę Ci mój punkt widzenia co do owego wytworu. Jak najbardziej może on zdawać się dosyć smętny jako wiersz gdyż pierwotnie miałbyć tekstem do utworu muzycznego. W sumie nie zostało w nim nic zmienione dlatego wygląda tak a nie inaczej. Słowa które przeczytałeś były pisane pod wpływem emocji. Jest to, jak sam z resztą wspomniałeś, pesymistyczna wizja pełna pytań i roztargnień duchowych. Przesycona złością i żalem. Kiedyś tam w historii pewne "mózgi" stworzyły z nas tych kim jesteśmi do dzisiaj. Tak samo było i jest z ludźmi o ciemnym zabarwieniu skóry.Tego już nie zmienimy, życie pędzi dalej. ("How many brothaz victims to tha streets"). Prośba do Boga o życie wieczne to prośba o śmierć, nie chcę żyć już w tak nędznym, rasistowskim świecie. Jednak gdzieś tam w oddali gra muzyka z której słychać bit nadzei ("Don't be afraid, keep hopin' for a better day")
|