02.04.08r.

<123>

2008-04-08 18:54:04
Szanowny Panie ,,Miki", bo nie wiem z kim koresponduję.
Widać wyraźnie, że nie macie argumentów, by wytłumaczyć sensownie porażkę z zespołem Gniewkowa. trzeba po męsku powiedzieć -po prostu- przegraliśmy, jak to będzie miało miejsce jeszcze wiele razy . taki jest sport. Raz się wygrywa, innym razem przegrywa. To w sporcie jest normalne, przekonacie sie o tym, jeżeli awansujecie go I ligi, bowiem tam wygranie meczu przez Wasz zespól na razie będzie graniczyło z cudem, bo tam nie ma słabych zespołów.
Panie ,,Miki" tekst przed napisaniem mojego komentarza przeczytałem dokładnie i nie mogłem pozostawić takiego steku nieprawdy bez komentarza.
,,Gwiazdorstwo", za jakich siebie uważacie, przynajmniej na razie Wam nie grozi, o to możecie być spokojni.
Pozdrawiam
Grzegorz Zybała

2008-04-08 15:50:20
Do pana Zybały: drogi panie, najpierw proszę przeczytać dokładnie tekst, a następnie do niego się ustosunkować. Nikt nie neguje tego, że zespół z Gniewkowa w tym dniu był zespołem lepszym. Sprawa dotyczy pana pomyłek i stronniczego sędziowania. Tak bardzo zależało panu na wygranej drużyny z Gniewkowa, ze seta zakończył już pan przy stanie 24 punków dla Gniewko. Poza tym drużyna ma do pana pretensje o to, ze nie udzielił pan DRUGIEGO regulaminowego czasu , a nie trzeciego jak pan to ujął w swoim tekście. Szanowny panie, proszę uwierzyć, drużyna z Gniewkowa jest bardzo dobrą drużyną i poradzi sobie w awansie do I ligii bez pańskiej pomocy.

2008-04-08 13:19:20
Witam serdecznie na Waszej stronie internetowej.
Chciałbym ustosunkować sie do opinii nt. mojego sędziowania meczu LZS Gniewko z Wyzynami Bydgoszcz. Ja rozumiem rozczarowanie i ból z powodu drugiego przegranego spotkania z zespołem Gniewko Gniwkowo. Po pierwsze zespół w secie ma prawo poprosić o dwie przerwy dla odpoczynku. Na prośbe zespłu o trzecią przerwe dla odpoczynku po prostu jej nie udzieliłem bez żadnych konsekwencji dla zespołu. Poi drugie - rolą sędziego jest sędziowanie spotkania a nie pomaganie któremukolwiek zespołowi, a tym bardziej zespołowi z Gniewkowa nie trzeba było w żaden sposób pomagać, bowiem przegranie seta do 13 mówi wszystkim z jakim przeciwnikiem zespół ma do czynieni (jeżeli kogoś z Państwa nie chcący uraziłem lub obraziłem to bardzo przepraszam. Nie to było moją intencją). Po trzecie szanowny kolego wystawiający. Jeżeli odgwizdałem kilka razy pilkę niesioną to uznałem, że kontakt dłoni zawodnika z piłką był zbyt długi niż na to pozwalają przepisy. Jezeli zawodnik wystawiający nie poprawi czystości odbicia piłki, to niestety zespół będzie niepotrzebnie karany błedem odbicia. Może w tej lidze amatorskiej sedziowie z Bydgoszczy puszczają takie nieczyste piłki wiedzą,że nie można od amatora wymagać za każdym razem czystego odbicia, bo nieczyste odbicia zdarzają sie wszystkim, nawet tym najlepszym na Świecie. Reasumując kilka nieczystych odbić na tym etapie szkolenia jest jak najbardziej do przyjecia.
Szkoda, że osoba pisząca nie napisała prawdy, być może chodziło o zrzucenie winy za przegrany mecz na kogo innego zamiast powiedzieć - trudno w tym dniu byli od nas lepsi, przewyższali nas w każdym elemencie niełatwej przecież sztuki siatkarskiej.
Pozdrawiam.
Grzegorz Zybała

2008-04-07 20:41:01
dooobra do każdego można mieć jakieś zarzuty jakby się uprzeć ale sędziowanie w Gniewkowie było jednym wielkim przegięciem..

2008-04-07 18:33:06
wasz sędzia też do "orłów" nie należy, a przecież wam też nie trzeba pomagać....

2008-04-06 08:02:20
teraz już wszyscy jesteś ostatni który dał znak życia

2008-04-05 18:52:33
a ja nie bede komentowal .... wszyscy wiemy jak jest wszyscy doszli do domu cali ?

2008-04-05 18:10:51
sorki "kuzyni" heh straszny błąd..

2008-04-05 18:09:40
a ja powiem tylko tyle powodzenia chłopaki na następnym meczu zwłaszcza Misiake i Dawid - moi kuzynowie niedługo wpadnę na mecz heh zobaczyć jak dajecie rade.. pozdrawiam

2008-04-05 17:24:16
w takim razie w tym wypadku raczej pasowałoby przysłowie: trening czyni mistrza

2008-04-05 15:27:51
chyba chodzi o to co było po..., bo misiakee wraca z korony do domu za każdym razem coraz mocniejszy...hehehe

2008-04-05 08:12:27
to na temat meczu czy o tym co było po nim Siewuch??

2008-04-04 21:50:03
powiem tak.. co nas nie zabije to nas wzmocni będzie dobrze.

2008-04-04 20:48:50
Odbiliśmy sobie na koronie ;p

2008-04-03 22:36:15
żałuje tylko, że to mój pierwszy mecz kiedy mogłam osobiście kibicować i niestety chyba nie przyniosłam szcześcia. Tak jak obiecałam szczególne pozdrowienia dla 8