Bardzo wysoko cenię pana red. Bronisława Wildsteina. Zawsze z zainteresowaniem słucham tego, co ma do powiedzenia. Prawie zawsze się zgadzam z jego poglądami i podziwiam za bezkompromisowość i nie uleganie wpływom.
Mam jednak żal. A odnosi się to do czasów, gdy był prezesem TVP. Dotyczy to zresztą także innych prezesów.
Dlaczego nie dążyło do takiej zmiany ramówki telewizyjnej, aby znalazły się tam w obfitości programy edukacyjno - naukowe. Dlaczego telewizja polska nie nadaje już nie tylko poważnych, ale żadnych kursów języków obcych. Przecież można wyświetlać stare, a nawet w godzinach nocnych. Nie jestem w stanie tego pojąć.
Dlaczego brak programów poświęconych internetowi, komputerom, nowym technologiom, astronomii, astronautyce? Dlaczego nie ma edukacji dla młodzieży, dla dzieci, a także dla dorosłych chłonnych współczesnej wiedzy. Nie można tego wszystkiego usprawiedliwić brakiem pieniędzy.
|