Ta piękna epicka opowieść, która działa się na Służewiu już się kończy. Niezapomniane melanże, w których każdy z nas brał udział. Pokój Seby w garażu, łazienka, która się nie domyka, kuchnia w której wszyscy zawsze siedzą przechodzą do historii. Ale Seba, Łysy i Kasia przenoszą się do nowego mieszkania na Stegnach. Życzymy im jeszcze grubszych imprez! Zamyka się pewien etap w ich życiu i otwiera się nowy! Właśnie dlatego Czu dostałaś telefon, bo w tym momencie wspomnienia z obozów, studiów, melanży posypały się niesamowicie i musiałaś przy tym być. Do zoba w przyszłym tygodniu!

Hej Panno Anno

Ty tam sobie z nerwicy się leczysz a tu co?!Praca czeka....
Aha...i tylko, żeby Ci się te nawyki włoskie, że wszystko powoli , powoli ,nie utrwaliły i nie zostały na stałe...bu tutja jak wiesz wszystko szybko szybko sie dzieje....i spóźniać się nie wolno..
Trzymaj się Aniu tam...i obijaj sie ile wlezie póki się da....btw. musisz mieć chyba spoooro czasu wolnego, że masz jeszcze czas strone/bloga tworzyć

No elegancja pani Aniu!
Dziś obejżałem sobie Twoje fotki na gronie i sobie pomyślałem, że dawno się nie widzieliśmy i powinnaś jak najszybciej wpaść. Fajnie byłoby gdyby udało się wpaść do Ciebie...
POZDRO!

buhaha

1 2 3

Proba komentarza