wlasnie w sobote wrocilam z Ustrzyk...

Cudne..cudne..przecudniaste te zdjęcia;] Uwielbiam Ustrzyki Górne..prawie te same szlaky odwiedziałam w czerwcu - jeszcze przed Wami;D..do tej pory z uśmeiechem na buzi wspominam te chwile, bo takie przeżycia chowa się w sercu przez długiii czas;] hmm;] Mam ndzieje, żę kiedyś spotkamy się na jednym z bieszczadzkich szlaków;]
buziolek krejzolek :*

Cieszę się Irenko, że Ci się podobają zdjęcia i że mogłaś dzięki temu powspominać... :) Mnie też podczas robienia tej galerii wspomnienia naszły... Ach... pięknie było... i w Muszynie... i w Cisnej... i w Ustrzykach. Ale najlepiej wspominam możliwość bytowania z Wami... Pozdrawiam Cię ciepło :* I oby za rok znów razem! :D

Toście sobie pięknie powędrowali... Zazdroszczę z cichą nadzieją, że i mnie w końcu kiedyś czekają tak piękne widoczki!