Ta imprezka wynosi 24 zł na 3 godziny także nie jest tak źle, a opalenizna Iwonki to skutek wędrowania po Bieszczadach w krótkich spodenkach ... Pozdrawiamy :*

Oj piękne te zdjęcia,musiało być fajnie, korci mnie, żeby się kiedyś wybrać. Drogo taka impreska wychodzi? A Lilinka ma śmiesznie opalone nogi do polowy

A na Twoje jeziorko też się kiedyś skusimy :* jesli oczywiście propozycja jest nadal aktualna... Potrzebny nam tylko wolny czas i pieniążki...

Fajnie wam było! Ale ja i tak wolę moje jeziorko... ;P Chociaż ta podgrzewana woda i te jaccuzi to by się przydało