Polska nie wygra za nic w świecie chociaż chciałbym żeby ORŁY Pawła Janasa wygrały pojedynek z podopiecznymi Jurgena Klinsmana. Myślę, że strzały Miroslava Klose i Michaela Ballacka (jednak nie wiadomo czy ten pomocnik niemieckiej reprezentacji wystąpi w meczu z powodu kontuzji, której nie dawno uległ podczas treningu).Duże szanse na pokonanie Artura Boruca ma też młodziutki Lukas Podolski.
Uważam również,że ten mecz będzie bardzo ważny nie tylko dla Polski, w której występują zawodnicy grający w klubach niemieckiej Bundesligi ale mecz ten będzie również bardzo ważny dla niemieckich zawodników miejących polskie korzenie.Mówię tu między innymi o Miroslavie Klose (urodzonym w Opolu).Lukasie Podolskim i Timie Borowskim.Niemcy będą starali się małą ilością sił pokonać zespół Janasa.
Co do zespołu Polski to nasz trener wprowadził sporo zmian co do meczu z Ekwadorem (przegranym niestety 0:2). Te zmiany to między innymi wejście na boisko Mariusza Jopa,Grzegorza Rasiaka i Ireneusza Jelenia.Ta zmiany mogą być bardzo istotne.Duet Grzegorz Rasiak i Ireneusz Jeleń może niejednokrotnie zagrozić bramce Lehmana.Liczę też na przełamania się Euzebiusza Smolarka,Jacka Krzynówka czy Macieja Żurawskiego.
Myślę więc, że jednak mimo pragnień moich i wszystkich polskich kibiców Polska ulegnie gospodarzom.Co do remisu byłbym bardziej przychylny.Jednak musimy zagrać tak jak graliśmy w meczach eliminacyjnych do mundialu.Jednak takiej gry nie zaprezentowaliśmy w przegranym meczu z Ekwadorem.Jeśli mamy mówić o zwycięstwie naszej jedenastki to byłbym bardzo sceptyczny.
Kolejnym etapem będzie mecz z Kostaryką,który może być meczem szalenie ważnym (o wyjściu z grupy) lub meczem o przysłowiową pietruszkę.Skompromitowalibyśmy się jednak pokonując team Klinsmana,a przegrywając mecz z Kostaryką.Jeśli przegramy koniec marzeń o wyjściu z grupy.Jeśli zremisujemy to musimy pokonać Kostarykę i liczyć na przychylne wyniki innych dwóch meczów grupy A pomiędzy Ekwadorem a Kostaryką i pojedynkiem Ekwadoru z Niemcami.Jeśli wygramy z Niemcami będzie to szaloną niespodzianką i będziemy bardzo blisko 1/8 finału.
Jeśli ktoś będzie na mnie zdenerwowany z powodu tego nieco sceptycznego newsa.Jeśli ktoś uważa,że nie wierzę w polski zepół to jest w błędzie bo całym sercem jestem z zepołem Pawła Janasa i liczę,że biało-czerwoni zgotują nam bardzo miłą niespodziankę... :)
|