Nie jestem sobą... I dobrze... :)

<1>

2006-06-15 14:15:35
Doskonale to rozumiem :-). Przechodzę własnie przez to samo...szybsze bicie serca...drzące ręce i chęć powiedzenia "czegos",ale nie ma się odwagi otworzyć ust.Z czasem jednak to mija...ustaje...i wtedy można zacząć działać ;-).TYlko...kiedy widzisz tą osobe wszystko dookoła wiruje...a ty chcesz na nia poprostu patrzeć,poznawać każdy rys jej twarzy...

2006-06-11 15:12:26
...tak!!!...rozumiem(y) i trzymam(y) kciuki...

P.S.
...a na inny temat nie będe się wypowiadać...bo po co mam się powtarzać...;-)