Właśnie kupiłem Radmor-ka 5102 Czarny, niemal idealna czerń, z bardzo rzadko stosowanymi w tym modelu zielonymi diodami w programatorze. Mam oprócz tego model 5102-TE z diodami jakie stosowano w modelach 5102-T (bardziej jaskrawe,
jaśniejsze) Stany tych sprzętów można by rzec kolekcjonerskie. Brzmienie ponadczasowe, spokojnie dorównuje tym współczesnym z górnej półki. Marzenie młodości spełniło się dopiero teraz. Myślę że za kilka lat jak ich już prawie nie będzie można kupić, staną się bardzo drogie i pożądane. Są porostu eleganckie. Minusem jest to że z jednej strony (tam gdzie jest trafo)są bardzo ciężkie... Bardzo fajna strona jak i bardzo pomocna, pewnie z czasem stanie się bardziej klubowa, może jakieś zjazdy osób z objawami choroby Radmorowej.
Pozdrawiam wszystkich doceniających te ponadczasowe sprzęty.
|